Uzależnienie od cukru
czyli cukroholizm
Silniejsze niż narkomania. I powszechniejsze, z pewnością.
Ponad 90% kobiet i ok.70% mężczyzn przyznaje, że codziennie szuka czegoś słodkiego do zjedzenia. To świadczy o powszechności uzależnienia, w większym lub mniejszym stopniu, od cukru.
Uzależnienie od cukru jest przyczyną chorób
Jak wyjść z uzależnienia od cukru?
Jedni wolą, by ktoś im pomógł, inni chcą dokonać tego bez pomocy. Każda z tych dróg jest o.k. Pod warunkiem, że jest skuteczna. I pod warunkiem, że jest do zniesienia. O ile bowiem podczas hipnotrapii otrzymasz niemal w precencie odłączenie od potrzeby jedzenia słodyczy, o tyle samodzielne wychodzenie może mieć różny przebieg. Ale wybór należy do Ciebie.
Wysokie spożycie cukru to większe ryzyko chorób serca i nowotworu – tak mówią badania. Nadmiar cukru prowadzi do insulinooporności, a od tego już tylko krok do cukrzycy typu II. Dodatkowo osłabia wątrobę i przyspiesza proces starzenia.
Uzależnienie od słodyczy? – przecież Wszyscy jedzą słodycze
To prawda. Nawet jeśli myślą, że nie jedzą. Wystarczy, że spożywają pszenne pieczywo. To również cukier.
Jeśli tak na to spojrzeć, to już nie ma racji bytu pozbywanie się cukru z diety, jako takiego. Cukier jest dodawany do tylu gotowych potraw, że możemy się tego nawet nie spodziewać. Swego czasu spotkałam mężczyznę, który zarzekał się, że nie je nic słodkiego, a ewidentnie nie mógł zejść z otyłości. Przy dokładnym wywiadzie okazało się, że zjada codziennie opakowanie kabanosów, kupowane na stacji benzynowej. Kabanosów, które w składzie miały 40% cukru.
Cukier zawarty w kolorowych napojach, również tych 0% cukru, bo tu masz słodziki setki razy słodsze od cukru, to już tak oczywista rzecz, że pisanie o tym nie jest niczym nowym.
Ale czy zwracasz uwagę na ketchup, płatki zbożowe, jogurty, wędliny, sery, o ile je jesz? Czy zwracamy uwagę na dzienną ilość cukru spożywaną przez nasze dzieci?
Co możesz zrobić samodzielnie
W swoich szkoleniach „Schudnij z głową”, „Stop słodycze” oraz „Tao Harmonii Ciała czyli neuroodchudzanie” uczę, co można zrobić samodzielnie. Jak siebie wspomóc przy wychodzeniu z uzależnienia od cukru.
Hipnoza jest niezwykle skutecznym narzędziem w tej pracy. Ale co możesz zrobić teraz, gdy nie masz możliwości wziąć udział w tym szkoleniu w tej chwili?
Jak wyjść z uzależnienia od cukru
Samodzielne działania mogą być okupione odrobiną cierpienia, ale to nie znaczy, że nie warto
- Woda – 1,5 litra na dobę to taka optymalna ilość, ale wiadomo – im większa masa człowieka, tym więcej potrzebuje. Standardowo – 30 ml na każdy kg wagi ciała.
- Cynamon cejloński (nie chiński!) – boska przyprawa, choć znam osobę, która go nie znosi, więc to tylko dla tych, którzy lubią (nie należy zmuszać się, jeśli z jakichś względów organizm nie chce przyjmować tego daru natury) – przyjmuj ok.1/4 łyżeczki na dzień, do któregokolwiek z posiłków, ale co ważne – zawsze na ciepło. Może to być nawet posiłek, którego zwykle nie je się z cynamonem. Obróbka termiczna jest tak samo ważna, jak ważne jest, by był to cynamon cejloński. Cynamon chiński jest szkodliwy dla wątroby. I nie chodzi tu jedynie o kraj pochodzenia, ale o gatunek cynamonu. Jeden i drugi to dwa różne gatunki.
- Tłuszcz w diecie – hamuje łaknienie na słodycze i głód. Dobre tłuszcze to: masło, masło klarowane, oliwa z oliwek, olej kokosowy, smalec.
- Jajka – a raczej żółtka jajek, z tłuszczem. Jestem ich fanką pod wieloma względami. Dostarczają dobry tłuszcz, białko, co … tłumi hormon głodu czyli grelinę.
- Warzywa – szczególnie surowe. Witaminy i mineraly dożywiają organizm. Każdy, kto ma nadwagę, jest NIEDOŻYWIONY, tzn. ma niedobory składników odżywczych. Natomiast UWAGA – unikać należy gotowanej marchwi, gotowanych buraków i ziemniaków w każdej postaci. Te warzywa, po obróbce termicznej, windują nam poziom cukru we krwi dosłownie w kosmos.
- Czosnek – na surowo, zgnieciony, z odrobiną soli. Dlaczego działa? Ponieważ pozwala ograniczyć rozrost grzybów Candida. Ten rozrost jest charakterystyczny dla osób uzależnionych od słodyczy, zamykając je w pętli błędnego koła: im więcej jesz słodyczy, tym bardziej dożywiasz Candidę, im bardziej ją dożywiasz, tym bardziej się rozrasta, a że żywi się cukrem, będzie powodować obsesyjną ochotę na cukier. I uwaga! Jeśli masz nadciśnienie, czosnek zjadany na surowo obniży Ci je. Jeśli masz za niskie ciśnienie, jedz ostrożnie, badając swoje samopoczucie lub zrezygnuj, jeśli będzie zanadto obniżał Twoje ciśnienie.
- Witamina D3 – zawsze przyjmujemy z K2. Ma ona ogromny wpływ na naszą gospodarkę tłuszczową, a co za tym idzie – zachcianki i masę ciała.
- Niacyna – cudowna witamina, która już ponad 80 lat temu została uznana za doskonałe panaceum na wszelkiego typu uzależnienia, kompulsje, depresje, a nawet schizofrenię. Niezwykle pomocna w odchudzanie, a i na całokształt zdrowia wpływa pozytywnie.
Uzależnienie od cukru nie jest na zawsze
Kiedy człowiek słyszy, że jest uzależniony, często w jego głowie brzmi to jak wyrok. Dzieje się tak dlatego, że słyszał na przykład o osobach uzależnionych od alkoholu, że kiedy chcą sobie pomóc, muszą przestać pić – DO KOŃCA ŻYCIA.
Musisz o mnie wiedzieć, że jestem osobą, która była chorobliwie uzależniona od słodyczy. Znam z autopsji te wszystkie symptomy: chowanie się przed innymi, ukrywanie faktu jedzenia słodyczy, szukanie po nocach w obcym domu, gdzie byłam gościem, czegoś słodkiego i codzienne mówienie sobie, że już tylko dziś, a od jutra…
Ile przeżylibyśmy jedząc tylko cukier?
Sprawdzono eksperymentalnie jak działa organizm człowieka, który przyjmuje niemal sam cukier.
Jeśli przez jeden dzień człowiek jadłby tylko cukier, byłby głodny, bo to tzw.”puste kalorie”. Odczuwałby zmęcznie, ciężkość, letarg.
Przy 27 gramach cukru na każdy kilogram wagi ciała pomiósłby śmierć.
Cukier uzależnia, więc stymulowany jest ośrodek nagrody, ale szybko byłoby widać, że człowiek nie jest zdrowy. Skóra traci blask, staje się ziemista. Już w czwartym dniu spożywania dużych ilości cukru zaobserwowano zmarszki. Inny objaw to bóle brzucha, a to z powodu braku błonnika. A także osłabienie i senność. Po tygodniu człowiek nie jest w stanie stać samodzielnie.
W ciągu kilkunastu dni diety opartej na cukrze pojawia się insulinooporność.
Po miesiącu nastąpiłaby śmierć z głodu.
Uzależnienie od cukru mija, jeśli zadbasz o to, co da Ci podświadomość
Jedną z najnieszczęśliwszych istot na świecie jest osoba uzależniona do jedzenia słodyczy. Osoba, która tęskni do radowania się życiem tak, jak wtedy, gdy jeszcze nie miała obsesji. Niestety, nie jest w stanie już czasem wyobrazić sobie życia bez objadania się słodyczami. I myśl o tym, że mogłoby jej zabraknąć cukru, budzi w niej ogromny lęk.
- Czy zdarzyło Ci się przed wyjazdem na wakacje sprawdzać, czy przypadkiem miejsce to nie jest pozbawione sklepów? Czy miałeś takie myśli, że jeśli tam nie będzie sklepów, musisz zapewnić sobie zapas cukru w różnych postaciach?
- A może doświadczyłeś tego, że idąc do sklepu bez zamiaru kopienia słodyczy, dopiero przy kasie „złapałeś się” na tym, że w koszyku jednak wylądowały te właśnie?
- Czy jadłaś kiedyś słodycze w tajemnicy przed mężem lub dziećmi?
Wiesz, co teraz napiszę. To jasne. Są to objawy uzależnienia.
Ale:
Możesz z tego wyjść. Samodzielnie lub przy pomocy specjalisty. I jeśli zrobisz to w odpowiedni sposób, uwolnisz się trwale.
I w tym miejscu:
z całego serca polecam Ci klinkąć w baner poniżej. To w najkrótszy sposób podane wskazówki postępowania. Nawet jeśli będą stały w sprzeczności z Twoją dotychczasową wiedzą, sprawdź. Zacznij je stosować. A potem napisz do mnie 🙂
O mnie
Jestem hipnoterapeutką, psychodietetykiem i trenerem technik mentalnych, służących odkodowywaniu programów umysłu, i ustawianiu nowych.
Dlaczego zajmuję się problemami żywieniowymi
Przez wiele lat w pierwszej połowie swojego życia miałam otyłość I-ego stopnia, insulinooporność, hipoglikemię reaktywną i ważyłam 25 kg więcej, niż teraz. Od momentu, gdy: po pierwsze – przestałam stosować diety, po drugie – dogadałam się z podświadomością i pop trzecie – wypracowałam własny model współpracy z ciałem w zakresie jedzenia, schudłam i nigdy już nie wróciłam do otyłości.
Opinie
„Mira była dla mnie bezpieczną łodzią na szalejącym oceanie. Jej spokój, dobro i głębia spojrzenia powodowały ogromne poczucie bezpieczeństwa. Dzięki sesjom odnalazłam siebie. Dziękuję i polecam każdemu zajrzenie w głąb wlasnego ja.”
“Hej wszystkim! 🙂 Z całą pewnością mogę polecić Mirę jako super coacha i hipnoterapeutkę. Po jednej sesji z pracą z linią czasu udało mi się zmienić moje negatywne nastawienie do wielu ważnych spraw w moim życiu! Jestem pod wrażeniem posiadanej przez Mirę wiedzy jak i zasobów, które posiada. Na prawdę ze szczerością w sercu POLECAM!
0 komentarzy