Jak uwolnić emocje
Z uwalnianiem emocji jest trochę tak, jak z jazdą na nartach. Możesz przeczytać wiele opisów tego, jak wykonać procedury i jaki efekt powinieneś uzyskać. Możesz usłyszeć mnóstwo opisów subiektywnych doświadczeń osób, które to zrobiły.
Ale dopóki nie doświadczysz, niewiele powiedzą Ci słowa innych ludzi.
Tak jak nie można nauczyć się jazdy na nartach z książki, tak i uwalnianie emocji jest praktycznym modelem, który trzeba wykonać, by poczuć.
Czym jest uwalnianie emocji?
Na poziomie emocjonalnym, gdy uwolnisz emocje, sprawisz, że wspomnienie jakiejś trudnej sytuacji przestanie sprawiać dyskomfort w ciele. Ludzie nazywają to ulgą odczuwaną w sercu lub w którymś miejscu ciała, gdzie wcześniej był ucisk, ciężar i tym podobne uczucie.
Będziesz umiał opowiedzieć o swoich ciężkich doświadczeniach, o przeszłych zdarzeniach, zachowując neutralność. Będziesz wiedzieć, że tamto wydarzenie mialo miejsce, ale już nie będziesz przeżywał go ponownie i ponownie.
Czy uwolnić emocje to znaczy zobojętnieć?
Nie. Zobojętnienie następuje wtedy, gdy tłumimy emocje. To proces niekorzystny, ponieważ jeśli przez dłuższy czas nie pozwalamy sobie na odczuwanie określonego rodzaju emocji, osłabiamy lub zatracamy zdolność odczuwania również innych emocji. Także tych, które uznawane są za bardzo pozytywne (choć wiesz, że nie ma emocji dobrych czy złych). Także takich jak miłość, wdzięczność zachwyt.
Nasza cudowność jako istot ludzki polega na żywym sercu odczuwającym wachlarz emocji. Kiedy jesteśmy żywi, czujemy.
Nie chodzi więc o to, by stłumić w sobie głęboko. chodzi o to, by odżałować swoją historię, pogodzić się z tym, że życie przyniosło takie, a nie inne wydarzenia.
A kiedy już odżałujemy, czas, byśmy nauczyli się wypełniać dawną pustkę wartością, którą odnajdziemy w sobie samych.
Nie tylko my, ludzie, gromadzimy emocje w ciele. Ale my robimy to w sposób szczególny, bo potrafimy nosić i pielęgnować trudne tematy przez wiele lat. Na poziomie mentalnym i cielesnym.
Zwierzęta mają sprawny mechanizm uwalniania emocji. I nie główkują, nie ruminują, tylko – ot tak, uwalniają. Poprzez drżenie mięśni, otrząsanie się, poruszanie.
Widziałeś kiedyś kota, który się czegoś przestraszył? Taki kot odskakuje błyskawicznie, ucieka, ale wiesz, trochę tak, jak udał się na tzw. „z góry upatrzone pozycje”. Zaraz po tym, gdy wie, że zagrożenie minęło, siada i energicznie wylizuje futerko.
Pies uwalnia emocje przez drżenie mięśni. Koń w sposób spontaniczny wprowadza w drganie jeden obszar ciała, jakby strząsał muchę, która usiadła mu na sierści.
My, ludzie, zatrzymujemy w ciele. I wprawiamy w ruch cały proces wspomnień. Proces, który utrwala nieraz latami obrazy, dźwięki i zapisuje filmy w naszych głowach. Wszystkie one wywołują odczucia w ciele. Nosimy to, i nosimy. Nadajemy im nazwy. W pewnym momencie możemy już nawet nie zdawać sobie sprawy z odczuć. Reagujemy wtedy kompulsywnie, bez kontroli nad tym, co się w nas dzieje.
Co jest potrzebne by uwolnić emocje
Pierwsza i najistotniejsza rzecz, to intencja. W ludzkiej naturze tym, co mocno nami rządzi, jest przyzwyczajenie. Siedzimy w tym, co znamy, nawet jeśli to dla nas szkodliwe lub gdy cierpimy. Ale to coś znanego, oswojonego, zwłaszcza, gdy znamy to od dziecka. Może więc trochę czasu trwać proces dochodzenia do myśli „Mam dość”, „Chcę zmiany”.
I nawet, gdy ten moment nastąpi, ciągle możemy być przywiązani do starego. A jeśli tkwimy w czymś, co jest kiepskie, nasz mózg szuka dla nas racjonalnych uzasadnień. Może się to dziać mocno pozaświadomie. I bardziej czujemy. Na przykład możemy czuć, że wyjście z wzorców, które utrzymują nas w cierpieniu, będzie nielojalnością. Nielojalnością wobec matki, ojca lub całego rodu. W tym miejscu warto naprawdę głęboko sprawdzić, jak bardzo mamy już dosyć. Po to, by wzmocnić swoją ścieżkę ku wolności.
Badanie ekologii
To, co może pomóc w utwierdzeniu siebie w drodze do zmiany, to pytania z hipnozy Miltona Ericksona, zaadaptowane w procesie NLP.
W NLP zostało to nazwane ekologią – badamy ekologię – dla siebie, dla bliskich i dla całego otoczenia, zaczynając od siebie.
Odpowiedz sobie na następujące pytania:
- Jak ta zmiana wpłynie na ciebie?
- I jak jeszcze? (gdy dasz sobie odpowiedź, zadaj je jeszcze raz i dopisz kolejną odpowiedź, i jeszcze raz – do momentu, gdy już nic nie przyjdzie Ci do głowy)
- A na kogo jeszcze wpłynie ta zmiana? (gdy odpowiedz, zadaj pytanie niżej i sprawdź czy jeszcze na kogoś; pytaj tak długo, aż wyczerpiesz odpowiedzi)
- I na kogo jeszcze?
- Sprawdź, jak Twoja zmiana wpłynie na te osoby. – tu daj sobie wszystkie odpowiedzi, które podsunie Ci umysł.
Ten repertuar pytań i odpowiedzi wzmocni Twoją decyzję. Może też pokazać Ci wszystkie konsekwencje wprowadzenia zmiany. Dzięki temu staniesz bardziej w swojej dorosłości i odpowiedzialności za siebie.
Proces uwalniania
Kiedy zbadałaś ekologię, jesteś w pełni przygotowana, by pozwolić tej dziecięcej, zablokowanej części z przeszłości, dorosnąć i dołączyć się do całej Twojej istoty.
I tu możesz zastosować jedną z wielu technik uwalniania, a jest ich obecnie mnóstwo.
Zarówno w hipnozie, jak i NLP stosuję bardzo wiele tego typu technik podczas pracy. Ich procedury wymagają często prowadzenia przez drugą osobę. Dlatego tutaj przypomnę o tej, która jest prosta i nie wymaga specjalnie rozbudowanych instrukcji.
Technika uwalniania oddechem.
- Pomyśl o tym, co cię boli w przeszłości, o tym, co zablokowane.
- Zlokalizuj, gdzie w ciele masz to uczucie.
- Wraz z wdechem wyobraź sobie, że przyjmujesz do ciała srebrzysto białe światło, które dociera w tamto zablokowane miejsce. Rozpuszcza ono tamto stare uczucie.
- Wydech rób przez stopy, pozbywając się zanieczyszczeń powstałych z rozpuszczonej starej emocji.
- Oddychaj do momentu, gdy na myśl o tamtym starym wydarzeniu nie pojawi się już tamto cierpienie.
Jakie emocje uwalniamy najczęściej?
Wszystko to, co dla nas blokujące.
Emocje nie są ani dobre, ani złe. To tylko energia, która niesie informacje. Gdy informacje docierają do naszej świadomości, emocja spełniła już swoje zadanie i ma odpłynąć, rozpuścić się, uwolnić. Jeśli została zablokowana z jakiegoś powodu, możemy jej pomóc odejść.
Najczęściej uwalniane emocje to: smutek, niedokończona żałoba, złość, lęk, poczucie braku miłości, lęk przed przyszłością, frustracja, obrzydzenie do matki, obrzydzenie do siebie, poczucie niesprawiedliwości, odrzucenie, poniżenie, wstyd, zawiść i inne.
Gdy uwolnisz to, co ciążyło Ci, być może od dawna, zadbaj o to, by nie zostawić pustego miejsca. Swoją intencją i wizualizacją przywołaj w oczyszczone miejsce świetlistą miłość, wdzięczność i harmonię.
0 komentarzy