Medytacja jedzeniem

6 kwietnia 2019

Technika mindful eating

Jak i dlaczego działa wolne jedzenie

Usłyszałam kilka lat temu o, nieco zabawnej i naprostszej w swojej skuteczności, praktyce odchudzania.

Jest dostępna dla każdego i od razu.

Jakby to było, bez diet, schudnąć 5, 10 i więcej kilogramów?

Nie trzeba mieć żadnej wiedzy na temat produktów.

Nie trzeba przygotować stroju do ćwiczeń, butów do biegania.

Nie trzeba w specjalny sposób gotować, ani odważać produktów.

Co to za niezwykła metoda odchudzania?

W historii, którą chcę przytoczyć, mowa o kobiecie, która schudła… 30 kg!

Jakby to było mieć bez specjalnej wiedzy, treningów i wielkich zabiegów

10 kg mniej?

 

 

Co takiego robiła ta szczęściara?

Tylko posłuchaj.

Czy wiesz, że kiedy jesz, istnieje taki moment, gdy twoje ciało jest już w pełni zaspokojone, ale twój mózg jeszcze nie otrzymał o tym informacji? Ludzki żołądek posiada w swojej ściance receptory, które w momencie najedzenia zaczynają wysyłać sygnał do mózgu, który ma zatrzymać chęć dalszego spożywania posiłku. Ale ta informacja, zanim dotrze, wymaga czasu.

12 minut!

Tyle potrzeba, by informacja dotarła do mózgu. Informacja – JESTEM SYTY.

A ile potrafisz „połknąć” jedzenia w te 12 minut?!

Trawienie zaczyna się w ustach!

Pewnie wiesz, że jedząc powoli, pozwalasz enzymom trawiennym już w ustach rozpocząć proces, który usprawni przebieg informacji o sytości. Jeśli łykasz pokarm, organizm nie wchłania go od razu. Musi upłynąć dużo czasu, zanim mózg otrzyma pierwszy sygnał o najedzeniu. A w skrajnych przypadkach człowiek tak bardzo utracił kontakt z sobą, że zupełnie nie potrafi dostrzec stanu sytości. Nieustająco odczuwa to, co nazywa głodem. Taka osoba czasem mówi, że właściwie nigdy nie dopuszcza do tego, by czuć głód i nawet już nie wie, jak to jest.

Taka osoba może odzyskać tę umiejętność, ćwicząć świadomą medytację jedzeniem.

Dawne tradycje

Znamy, z literatury lub filmów, czasy (bo nie wiem kto jeszcze zna to z dzieciństwa), gdy stosowano rytuały przy stole.

Nie było w jadalni telewizora, bo nie było go często w ogóle. Nie było radia. Nie prowadzono przy stole stresujących rozmów, a dziś wiadomo nam, że podniesienie poziomu stresu podczas jedzenia przyspiesza tycie. Wiadomo też, że odwrócenie uwagi od jedzenia przez telewizor, komputer, a nawet książkę, również sprzyja nadwadze i otyłości.

W niektórych rodzinach jedzono w ciszy lub prowadząc przyjemne rozmowy.

I ideałem jest jedzenie powoli.

Zatraciliśmy to wszystko, niestety. I nie raz byłam świadkiem, gdy matka popędzała swoje dziecko „Jedz szybciej, przestań tak memłać!”

Wszędzie i zawsze się spieszymy. I… tyjemy…

 A co takiego robiła ta szczęściara, o której wyżej?

Otóż:

Każdy kęs przeżuwała 40 razy!

Praktyka hipnodietetyczna

Ma prawo skojarzyć ci się z technikami mindfulness, bo przecież praktykowanie uważności to dosłownie żywcem wyjęty fragment z hipnozy ericksonowskiej, ten fragment, który oparty jest na doświadczaniu zmysłowym, sygnałach docierających do nas przez zmysł wzroku, słuchu, dotyku, smaku i zapachu.

Możesz zastosować ją sama, jednorazowo lub przez szereg dni, aby nauczyć swój umysł i swoje ciało nowych zachować. Oraz po to, by otrzymując, jak skutek uboczny,

schudnięcie

Możesz potraktować to jako jednorazową zabawę.

Lub też całkiem spore wyzwanie.

Dla niektórych może to być nie lada próba 😀

Sprawdź siebie.

Sprawdź jeden raz czy potrafisz być tak świadomy, świadoma tego, czym jest jedzenie.

Medytacja jedzeniem

Wielokrotnie słyszałam „wszystko można medytować”.

Niekótrzy medytują pływając, nurkując, inni chodząc (udowodniono, że chodzenie rozwija korę przedczołową tak samo dobrze, jak długotrwałe medytacje), biegając, pieląc ogródek. Każdy z tych rodzajów medytacji jest piękny i jego korzyści są wspaniałe.

Jak medytować jedząc?

Weź coś do jedzenia w palce. To może być jabłko, kawałek chleba, orzech. Wybór dowolny.

Dotykaj.

Poczuj ciężar…

Połóż na dłoni…

Zważ …

Poczuj nierówności, gładkości… fakturę w dotyku, naciśnij delikatnie.

A teraz zbliż to do nosa…

I chłoń wrażenia zapachowe…

Oddychaj tym zapachem…

Czuj to…

Świadomy uwagi, jaką temu czemuś poświęcasz. Bądź z tym dotykaniem, z tym wąchaniem, najgłębiej, jak potrafisz, z chwili na chwilę… w tej chwili…

Zbliż to do ucha… i posłuchaj czy wydaje jakiś dźwięk. Postukaj, naciśnij…

I stopniowo unoś to do ust i zauważ, że twoja ręka wie dokładnie, jak to zrobić.

Gdy miałeś rok, nie wiedziałeś jak to robić, a dziś wiesz… i robisz to na autopilocie… bez zastanawiania się…

Zanim dotknie twoich warg, trzymaj przez chwilę i poczuj, co się dzieje w twoich ustach.

Obserwuj, w jakim tempie napływa ślina…

Zauważ, że chociaż to jeszcze nie dotarło do ust, ale umysł już oczekuje…

Ciało jest mądre… syntetyzuje i wytwarza enzymy i ślinę, by przygotować się do trawienia.

A teraz w wielkim skupieniu dotknij do warg, wysuń język i dotknij.

Poczuj smak, posmakuj… ale nie wkładaj do ust jeszcze przez chwilę.

Chłoń znów oczyma… Zdaj sobie sprawę z tego, że nigdy wcześniej nie widziałeś tego identycznie w taki sposób.

Obracaj w palcach i zwróć uwagę na kształt, kolor, niuanse i wszystkie cechy szczególne.

A teraz włóż to do ust. Chwyć zębami… I zauważ co czujesz…

Utrzymuj to uczucie w świadomości.

Nie rozgryzaj, tylko dostrzeż niezwykłe działanie języka, zębów, podniebienia oraz umysłu.

Zauważ piękne zsynchronizowanie twojego ciała w akcie jedzenia…

I przegryź to 3-4 razy, z wyraźną świadomością.

Otwórz się zmysłowo na te wrażenia, doświadczaj, smakuj, chwila po chwili.

Zauważ pierwszy impuls skłaniający cię do połknięcia…

Obserwuj, co się dzieje przed połknięciem.

Gryź wielokrotnie, przeżuwaj długo… wiele razy, nawet wtedy, gdy masz wrażenie, że już nie ma nic do przeżuwania…

I zwróć uwagę jak połykasz i co się dzieje zaraz potem.

Niech twoja świadomość rozszerzy się tak, by mogła objąć odczucia z całego ciała. z uwagą otwartą na to doznanie teraz.

Co czujesz w przełyku… co czujesz w żołądku… Jakie odczucia ma całe ciało…

Jak zmienia się postrzeganie w miarę jedzenia… gdy kolejny kęs przyjmowany jest przez twoje ciało…

Trwaj tak poza czasem, w chwili teraźniejszej, bez myślenia…


Jeśli nauczysz się dzięki temu wolno jeść, zaczniesz każdego dnia doświadczać niezwykłych wrażeń zmysłowych podczas jedzenie. Spożywanie posiłku może i powinno dawać nam ogromną przyjemność i dostarczać wielu informacji, niemal jak kontemplacja piękna przyrody, sztuki, radości życia.

Gdy z czasem zacznynamy czerpać z tego aktu spokój i satysfakcję, zaspokajamy w ten sposób zapomniane potrzeby. Szybko zauważysz w sobie zmiany i sposób, w jaki twoje ciało ci się odwdzięczy.

 

Komentarze

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *