odchudzanie bez diety

11 listopada 2021

Odchudzanie bez diety

Czy to jest możliwe, by schudnąć bez diety?

Tak, tak i jeszcze raz tak.

Bez diety, którą pojmujemy, jako stosowanie ograniczeń jakiejś grupy pokarmowej. Bez diety takiej, jakich wiele już, być może, przerabiałaś.

Bez liczenia kalorii i długotrwałego odczuwania niedoboru albo wręcz głodu.

To jest możliwe – schudnąć bez tego wszystkiego.

W nowoczesnej dietetyce już od lat powtarza się ważną prawdę

Liczenie kalorii się nie sprawdza

Jeśli wdrukowano Ci do głowy, że żeby schudnąć, musisz spożyć na dobę deficytową ilość kalorii i to pozwoli Ci schudnąć, to już masz jedną z odpowiedzi na pytanie

Dlaczego nie mogę schudnąć

Gdy tymczasem odchudzanie bez diety sprawdza się najlepiej, ponieważ jest to naturalna droga do odzyskania siebie. Do uzyskania zdrowej, szczupłej sylwetki.

Na nieświadomym poziomie pracuje dla Ciebie Twoja wewnętrzna mądrość. To mądrość Twojego wnętrza, Twoich trzewi, mądrość Twojej duszy.

Jej głos nazywany jest czasem intuicją. Kiedy dobrze słyszysz jej szept, dokonujesz doskonałych wyborów.

Ideałem, do którego dążę podczas hipnoterapii mające za cel redukcję masy ciała, jest taki kontakt klienta z własną podświadomością, by mógł bez wysiłku dokonywać właściwych wyborów żywieniowych.

Mira Chlebowska

Czy wiesz, jaka jest największa szkoda jaką czyni dieta

  • Że diety skutkują efektem jo-jo ? To w większości przypadków prawda.
  • Że wiele diet powoduje spowolnienie przemiany materii, a zatem po ich stosowaniu człowiek tyje i jest mu niezmiernie trudno obniżyć masę ciała? I to również prawda w wielu przypadkach. Taka jest konsekwencja obniżania podaży kalorycznej i wywołania w organizmie efektu stresu.

Mechanizm jest następujący: Twoje ciało, a raczej mózg, myśli sobie, że skoro już killka razy doświadczył braku pożywienia i skoro to zagraża życiu, to aby uratować życie, należy przytyć. A więc każda ilość pożywienia może być w takiej sytuacji maksymalnie wykorzystywana na gromadzenie tkanki tłuszczowej.

Proste? Proste.

  • Zapewne też znany Ci jest fakt, że diety redukcyjne powodują często osłabienie organizmu z powodu braków składników odżywczych, prawda? To jasne, znasz ten fakt.

Ale to nie są jeszcze najgorsze skutki diet

 

Większość ludzi nie zawraca sobie głowy samodzielnym myśleniem – bo nie może albo nie chce – i w rezultacie łatwo pada ofiarą zbiorowych sugestii…

Wisława Szymborska

Najgorsze jest – ogłupienie

Mogłabym grzecznie napisać:

  • stosowanie diet powoduje, że zatracasz kontakt z własną podświadomością
  • zatracasz umiejętność rozpoznawania ważnych sygnałów swojego ciała.

A to ciało daje Ci cierpliwie i nieustająco informacje. Pokazuje na swoje sposoby. A to, że potrzebujesz potasu, a to, że masz za mało witaminy D. Ono, oczywiście, to Twoje ciało, nie zwraca uwagi na nazwy i przyjęte etykietki. Ono posługuje się, już od Twojego urodzenia, językiem specyficznym, swoim własnym. To język smaków, zapachów i uczuć.

Co musiałoby się stać, byś zaczęła słuchać tego głosu?

Hmm…

Więc…

Mogłabym być grzeczna i powiedzieć to wszystko.

Ale… nie będę.

Powiem wprost:

Przestań dawać się ogłupiać

Nie zastanawiając się i nie słuchając własnego ciała, oddajesz całe zarządzanie w ręce innych.

A czy ktokolwiek, prócz Twojej podświadomości, wie każdego dnia, jak intensywnie właśnie w ten dzień chodziłaś, na ile intensywnie pracowałaś umysłowo, ile przeniosłać ciężarów, jaki przyjemny wysiłek wykonałaś dziś ze swoim partnerem. A także, jakie zanieczyszczenia dostały się do Twojego organizmu, które wymagają określonego pożywienia, by się tych zanieczyszczeń pozbyć itd. Jakiego konkretne składnika potrzebują Twoje jelita, by zapewnić Ci odporność. Czego potrzebuje Twój mózg, byś mogła być kreatywna.

Nie. Nikt na całym świecie nie wie tego tak dobrze, jak Twój nieświadomy umysł.

(Wielki szacun dla dietetyków, którzy mówią o tym wprost.)

Ale Ty nie sluchasz swojej nieświadomości i swojego ciała.

Słuchasz tych, którzy okrywając się autorytetem albo dyplomami, albo przemawiając do Ciebie z mediów, krzyczą zewsząd:

„Jedz pięć posiłków dziennie!”

„Rano jedz płatki na mleku!”

„Ogranicz tłuszcz!”

„Bierz ten spalacz tłuszczu, a schudniesz!”

„Ćwicz intensywnie 5 razy w tygodniu!”

„Pij mleko!”

No pięknie.

I dawaj sobą dalej manipulować, bo jesteś najlepszym klientem pod słońcem.

Czy wiesz, ile branż żyje sobie świetnie dzięki Tobie?

(wymieniać nie będę, bo… sama wiesz)

A zdrowy klient i odchudzony, to klient stracony.

Wewnątrzsterowność czy zewnątrzsterowność

Dla tych, którzy sprzedają nam wizję szczupłej sylwetki, nie ma nic wspanialszego, niż uzależnić nas od siebie.

Można nas uzaleznić na wiele sposobów.

Ale największym uzależnieniem jest pozbawienie nas wiary, że coś zależy od nas.

Stosując diety, coś, co ktoś w programie komputerowym policzył i to tylko na podstawie kilku wybiórczych danych, albo nawet stosując gotowe diety, co to przeczytamy w gazecie albo usłyszymy w jakimś programie, podświadomie oddajemy wszystkie swoje głęboko zakodowane umiejętności. Przestajemy korzystać ze swojej głębokiej nieświadomej mądrości. I zdajemy się na kogoś, kto nam powie, ile gram i czego możemy zjeść. I jeszcze najlepsze, że każą nam.. liczyć kalorie!

Nic dziwnego, że dziś większość osób, które chcą schudnąć, jest dosłownie zafiksowana na tych niemal magicznych kaloriach. Łącznie z całą rzeszą dietetyków, którzy korzystają ze starej wiedzy. A przecież dziś już każdy powienien wiedzieć, że liczenie kalorii to bzdura.

I gdyby to jeszcze działało, jak trzeba. Gdyby obietnice nam składane, że schudniemy w pół roku i będziemy wyglądać tak, jak chcemy, były realne, to byłoby o.k.

Ale gdy to nie działa, wpadamy w poczucie winy.

I gdy to nie działa, podejmujemy następne próby. Robimy więcej tego, co nie działa, jakby to „więcej i dłużej, i znowu” miało w końcu przynieść rezultat.

To nie ma prawa zadziałać.

A gdy już jesteśmy wpędzeni w poczucie winy, nie przyjdzie nam do głowy, że to od samego początku byławina złych założeń żywieniowych. I że od kilkudziesięciu lat jesteśmy po prostu, najzwyczajniej w świecie, okłamywani. Nie nie… no, niemożliwe… przecież to światowe organizacje… i reklamy… przecież reklamy nie mogą kłamać… 

A to, niestety, KOMPLETNA BZDURA.

Może trochę mnie poniosło przy pisaniu tego artykułu. Ale tak jest o.k.

Jeśli Twoim marzeniem jest szczupła sylwetka i zdrowie, przeczytaj wszystkie artykuły z dział Hipnotyczne odchudzanie. I zauważ, że chociaż dzięki hipnozie możesz bardzo szybko uzyskać niemal magiczny efekt, to bez drobnych, ale znaczących zmian w stylu życia, na poziomie fizycznym, nie na wiele zda się praca z emocjami i duszą.

Wszystkie sfery muszą iść w odpowiedniej kolejności, na zakładkę niejako. Dlatego zacznij wdrażać nowe nawyki żywieniowe.

Poniżej krótki opis, jak pracujemy programem Hipnotyczne odchudzanie:

Cel hipnozy odchudzającej

Na sesji hipnozy odchudzającej pracujemy nad kilkoma aspektami. A pierwszy najważniejszy to zbudowanie Twojej świadomości. Nowej świadomości.

  • Zbudowanie świadomości stylu życia – bez wiedzy będziesz jak dziecko we mgle. Dopiero wiedząc, możesz określić, co jest dla Ciebie trudne, co łatwe. A dopiero wtedy przechodzimy do tego, co w emocjach.
  • Przyczyny – jak to zwykle – coś w przeszłości się wydarzyło. Nawet okres życia płodowego może zawierać w sobie przyczynę. W Biologii Totalnej nazywa się to Plan/Cel lub Projekt/Sens. Usłyszysz pytania, które pozwolą Twojej świadomości skontaktować się z tą częścią nieświadomego, które cierpi.
  • Nowe emocje, nowe zachowania, nowe przekonania – hipnoza i deprogramowanie starych wzorców, odkodowywanie tego, co było automatyczne, ukryte lub szkodliwe.
  • Zaprogramowanie całej Twojej istoty, i podświadomości, i świadomości, na dobre, zdrowe, szczupłe i szczęśliwe życie.

Ciało, które wraca do harmonii, mówi wyraźnie

Tylko się wsłuchaj

Pozwól sobie na przywrócenie naturalnej równowagi. I zadziałaj na wszystkich poziomach. Nie tylko na fizycznym. I nie tylko na emocjonalnym. I nie tylko na duchowym.

Na wszystkich.

Mamy tendencję, by skupiać się na jednej sferze, gloryfikując ją, a zaniedbując pozostałe. Ale jesteśmy istotami wielowymiarowymi i wszystkie nasze warstwy, sfery, są ze sobą połączone. I są tak samo ważne.

I fizyczna.

I psychiczna.

I duchowa.

Ciało Umysł Duch

  • Kiedy odzyskujesz równowagę między tymi sferami, wszystko staje się łatwe.
  • Zaczynasz jeść zdrowo, bez odczuwania głodu. Jesteś najedzona i chudniesz.
  • Przechodzą wszelkie doły, stany depresyjne, niezadowolenie z siebie.
  • Odzyskujesz siły i energię.
  • Twój umysł działa sprawnie i znika mgła mózgowa.
  • Chce Ci się żyć.
hipnotyczne odchudzanie

Inne na blogu

Komentarze

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *